Droga Mleczna
Stało się – mam bloga. A to jest mój pierwszy wpis. Z założenia blog ten powstał po to, żebym w jedno miejsce wrzucał zdjęcia robione podczas przeróżnych tripów, wypraw i podróży. Ale pewnie jak mi coś przyjdzie do głowy to też wrzucę.
Na początek, żeby nie było nudno, kilka zdjęć Drogi Mlecznej, zrobionych a Australii.
Jak zrobić takie zdjęcia? Już tłumaczę. Potrzebujemy lustrzanki, szerokokątnego obiektywu i statywu. Aparat powinien mieć dość duże ISO, obiektyw im szerszy tym lepszy, a statyw powinien być stabilny. W moim przypadku był to Nikon D800 z obiektywem 14-24 (ustawiony na 14mm). Ustawiamy jak najniższą przysłonę (w moim przypadku 2.8), jak największe ISO (w moim przypadku 6400) i czas 10-20 sekund. Starajmy się nie przekroczyć 25 sekund – wtedy rejestrowany jest już ruch obrotowy Ziemi i gwiazdy zamieniają się w linie.
Aha, sprawa chyba najważniejsza… Trzeba być jak najdalej od jakiegokolwiek mocnego źródła światła. Dobrze jest kiedy najbliższa miejscowość będzie co najmniej 30km od nas. Idealnie jest nie mieć światła w promieniu 150km. Wynika z tego, że Europa nie jest najlepszym miejscem do praktykowania tego rodzaju fotografii.
Comments are closed.