Podróże
Iran jest niewątpliwie ciekawym krajem. Szczególnie dla Europejczyka. Dziwnym, miejscami wręcz surrealistycznym. Jest klimat.
Rzeczy, które kojarzą mi się standardowo ze słowem „plaża” to między innymi słońce, piasek, kostium kąpielowy, pływanie, opalanie się… Dlatego widząc plażę w Iranie, byłem nieco zaskoczony. Tam jest inaczej.
Przyszedł wreszcie czas na wpis numer dwa… Jak pewnie niektórym wiadomo, odwiedziłem niedawno Iran. A tam oprócz samego zwiedzania tego ciekawego kraju udało mi się (nie bez wysiłku) wejść na dwa najwyższe szczyty (Iranu!). Są to Demawend (5671m) i Alam Kooh (4848m). I właśnie nim poświęcę niniejszy wpis. Tym szczytom. I górom.
Stało się – mam bloga. A to jest mój pierwszy wpis. Z założenia blog ten powstał po to, żebym w jedno miejsce wrzucał zdjęcia robione podczas przeróżnych tripów, wypraw i podróży. Ale pewnie jak mi coś przyjdzie do głowy to też wrzucę.
Na początek, żeby nie było nudno, kilka zdjęć Drogi Mlecznej, zrobionych a Australii.